Na Giewont z Kuźnic


Szlaki
Czas przejścia	3h 15'
Odległość	6,5 km
Najwyższy punkt	Giewont - 1894 m n.p.m.
Różnica wysokości	899 m
Trudność
Ubezpieczenia	łańcuchy
Zobacz też	Kuźnice Hala Kondr. Giewont Dokładna galeria szlaku

Trasa	Szlak	Czas
Kuźnice (1010 m) Polana Kalatówki (1198 m)		35'
Polana Kalatówki (1198 m) Hala Kondratowa (1333 m)		35'
Hala Kondratowa (1333 m) Przełęcz Kondracka (1723 m)		1h 35'
Przełęcz Kondracka (1723 m) Kondracka Przełęcz Wyżnia (1765 m) Giewont (1894 m)		30'

Najczęściej wybierana droga na Giewont, lecz idąc przez Dolinę Małej Łąki, można podziwiać dużo ładniejsze widoki, choć podejście jest bardziej strome. Natomiast jeśli chcemy obejrzeć również Siklawicę, wybieramy III trasę: przez Dolinę Strążyską. Niemniej jednak maszerując od Kuźnic przez Halę Kondratową, narażamy się na najmniejsze zmęczenie. Dodatkowo trzeba pamiętać, że z uwagi na ogromną popularność opisywanej góry wyprawę powinno się rozpocząć na tyle wcześnie rano, aby uniknąć tłumów na odcinku z ubezpieczeniami.


Kuźnice (1010 m) - Polana Kalatówki (1198 m)		35'

Do Kuźnic najlepiej dojechać busem lub autobusem (bardzo częste kursy z centrum; średnia cena to 3 zł za osobę), gdyż parking jest wyłączony dla samochodów prywatnych (najbliższy dostępny przy rondzie niedaleko Muzeum TPN-u). Z Kuźnic wychodzimy kamienistą drogą odbijającą na południe, którą chwilę idziemy prosto. Na rozdrożu obieramy prawą jej odnogę (niebieski szlak). Około 15 minut później dochodzimy do bramy klasztoru Albertynek. Przed nami ukazuje się ponadto kolejne rozwidlenie. Nie ma jednakże większego znaczenia, które odgałęzienie wybierzemy, gdyż niebawem i tak połączą się w jedną trasę, chyba że chcemy obejrzeć Hotel górski PTTK Kalatówki (wtedy decydujemy się na prawe).

Droga na Polanę Kalatówki prowadzi przez 'kocie łby'.


Polana Kalatówki (1198 m) - Hala Kondratowa (1333 m)		35'

Po opuszczeniu dość rozległej Polany Kalatówki zapuszczamy się w las. Ścieżka staje się węższa. Zaczynamy też iść pod górę po kamiennych stopniach. Kilkanaście minut potem meldujemy się na Hali Kondratowej. Okolica schroniska stanowi świetne miejsce na moment relaksu i odprężenia przed podejściem na "Śpiącego Rycerza".


Hala Kondratowa (1333 m) - Przełęcz Kondracka (1723 m)		1h 35'

Od Hali Kondratowej wędrujemy dalej tym samym niebieskim szlakiem (zielony prowadzi na Przełęcz pod Kopą Kondracką). Raz jeszcze wkraczamy do lasu. Później jednak drzewa znikają, a pojawia się kosodrzewina. Wędrujemy wygodnym kamiennym chodnikiem. Z czasem nasza droga staję się coraz bardziej męcząca, podchodzimy teraz mocno pod górę, a szlak wiedzie zakosami.

Przełęcz Kondracką osiągamy po niecałej godzinie (spokojnym tempem). Na lewo odchodzi żółty szlak na Kopę Kondracką, na wprost dołącza szlak prowadzący z Doliny Małej Łąki. Najwyższy wierzchołek Giewontu ukazuje się po naszej prawicy. Wybieramy oczywiście niebieski szlak.


Przełęcz Kondracka (1723 m) - Kondracka Przełęcz Wyżnia (1765 m) - Giewont (1894 m)		30'

Wędrujemy teraz pośród kosodrzewiny wąską ścieżką, która po kilku minutach zaprowadzi nas na Kondracką Przełęcz Wyżnią. W tym miejscu z lewej strony dołącza czerwony szlak z Doliny Strążyskiej. My idziemy dalej prosto po kamiennych chodniku, który zaprowadzi nas do miejsca gdzie zaczyna się jednokierunkowy szlak na wierzchołek Giewontu. Podczas wchodzenia na szczyt należy zwrócić uwagę na bardzo wyślizgane głazy, które zwłaszcza po deszczu stają się niebezpieczne. Pamiętajmy, że z jednego odcinka łańcucha korzysta tylko jedna osoba.

Za chwilę początek jednokierunkowego szlaku na Giewont.

Jeszcze przez kilka minut idziemy po kamiennym chodniku. Nasz szlak kilka razy zakręca i w końcu dochodzimy do pierwszego łańcucha. Musimy tutaj wykonać większy krok, aby wdrapać się na wyższą półkę skalną. Wędrujemy teraz po skalnych blokach, po chwili zakręcamy w prawo i idziemy do góry po skalnej płycie, podejście ułatwiają wyraźne wcięcia na nogi.

Pierwszy łańcuch, stawiamy duży krok by wdrapać się na skalną półkę.

Po krótkim podejściu szlak zakręca w lewo i wyprowadza nas pod skalną ściankę, gdzie jest trochę więcej miejsca. Ponownie chwytamy łańcuch i zaczynamy wchodzić po wystających skałach. Musimy tutaj zachować ostrożność (po prawej urwisko). Znowu zakręcamy w lewo, przed nami ostateczne podejście na szczyt, wspinamy się po większych blokach skalnych i głazach. Pomocny może okazać się długi łańcuch. Po kilku minutach osiągamy nasz cel.

Ze szczytu wspaniałe widoki na Tatry Zachodnie, Tatry Wysokie i na całe Podhale. Z Giewontu schodzimy wyraźnie oznaczonym szlakiem zejściowym (drogowskaz na krzyżu), który przy pomocy łańcuchów zaprowadzi nas do połączenia z trasą wejściową. Lekko problematyczny dla niższych osób może okazać się sam początek. Musimy bowiem zejść na półkę z dosyć wysokich głazów. Dalej już prościej schodzimy po skałach, nasz szlak zakręca i przechodzimy po skośnej płycie. Następnie w dół i ponownie musimy ostrożnie zejść z większych skał. Teraz już zdecydowanie łatwiej, idziemy po głazach aż do wspomnianego połączenia szlaków.

Po zejściu z powrotem na Przełęcz Kondracką możemy zarówno pójść jeszcze na Czerwone Wierchy lub Kasprowy Wierch, jak i wrócić tą samą drogą albo przez Dolinę Małej Łąki albo przez Dolinę Strążyską.